Firma, która w ciągu trzech lat wydała prawie 275.000 euro na promocję poprzez Facebook, odnotowała spadek sprzedaży o 90% po tym, jak internetowy gigant medialny zaczął odrzucać ich reklamy.
Hemprefine Oy [LINK] od pięciu lat rozwija swoją linię przetwarzania konopi, ponosząc ogromne koszty. Facebook okazał się najbardziej efektywnym narzędziem dotarcia do konkretnych odbiorców. Firma zdecydowała się więc zainwestować w portal dużo czasu i pieniędzy, aby wesprzeć swój model biznesowy. Jej założyciel, Mikko Neuvo, powiedział w wywiadzie udzielonym HempToday:
“Zainwestowaliśmy wszystko, co mieliśmy, a nawet więcej, aby zbudować linię technologiczną i dostarczyć fińskim klientom produkty z konopi. Musieliśmy agresywnie reklamować nasze produkty w Finlandii, ponieważ trzeba było stworzyć rynek od podstaw.”
Sprzedawcy detaliczni nie muszą się reklamować
Według Mikko Neuvo reklamy Hemprefine Oy pomogły w stworzeniu popytu, który spowodował, że fińskie sklepy detaliczne importowały od większych producentów, co dodatkowo osłabiło działalność jego firmy:
“Sprzedawcy detaliczni nie potrzebowali reklamy, ponieważ klienci znali już konopie dzięki naszym wysiłkom. Większość z tych klientów uważa, że kupują nasze produkty i sieci handlowe nie chcą zmieniać tego wrażenia.”
Problemy i nagłe zamknięcie
Reklamy fińskiego producenta bywały nieakceptowane, ale problemy związane ze słowem “konopie” zawsze udawało się rozwiązać. Czasem trzeba było nawet kontaktować się z londyńskim biurem portalu, ale wydawało się, że pracownicy Facebooka rozumieją, czym zajmuje się Hemprefine Oy. Wręcz zachęcali do kontynuowania pracy! Jednak pod koniec lutego 2019 roku wszystko się zmieniło – jak wspomina Neuvo:
“Facebook wyłączył moje osobiste konto reklamowe bez ostrzeżenia. Sprzedaż spadła o 90%, ponieważ to nasz jedyny kanał marketingowy. Mamy kryzys gotówkowy i całkiem realną możliwość bankructwa.”
Ryzykowny rynek
Rynek konopny to wyzwanie. Nawet drobne zmiany w ustawodawstwie i regulacjach mogą mieć głęboki wpływ na przemysł. Rozpoczynając działalność, firma Hemprefine Oy nie dysponowała wystarczającym kapitałem obrotowym, aby przetrwać 6 miesięcy przy minimalnych przychodach. Neuvo powiedział, że decyzja Facebooka nie zirytowałaby go tak bardzo, gdyby jedynie kupował i sprzedawał produkty z konopi, ale:
“Przez 4 lata pracowaliśmy po 16 godzin dziennie, aby nasza linia produkcyjna działała tak, jak powinna. Nie można przetwarzać biomasy zbieranej wiosną z pól w ten sam sposób, co konopie roszone. Musieliśmy więc wymyślić unikalne rozwiązania i udało nam się przy przyzwoitych kosztach.”
Hemprefine Oy nie jest jedyną firmą, która napotyka trudności z reklamą na Facebooku. W Polsce wielu aktywistów i producentów konopnych skarży się na usuwanie postów, blokowanie kont i brak możliwości reklamy poprzez Facebook. Nawet nasz niewielki portal – konopie.info.pl – ma z Facebookiem problemy i możemy się rozwijać jedynie dzięki zainteresowaniu czytelników, dlatego nie zapomnijcie wspomnieć o nas znajomym!
Źródło: hemptoday.net
- Niedobór wapnia w roślinach konopi - 19/07/2023
- Włókno konopne – co warto o nim wiedzieć? - 13/07/2023
- Uprawa konopi w muszli klozetowej - 04/07/2023