Papier konopny to ekologiczna alternatywa dla wszechobecnego papieru wytwarzanego z drewna. Produkcja papieru z włókien konopi przemysłowych jest o wiele bardziej przyjazna dla środowiska, a pozyskany z nich papier charakteryzuje się większą wytrzymałością mechaniczną. Historycznie pierwszy papier powstał właśnie z konopi, a obecnie zaczynamy szukać alternatywy dla drewna i może właśnie nadszedł czas na powrót do korzeni.
Historia papieru konopnego
Jak zapewne pamiętacie z lekcji historii papier wynaleziono w Chinach około 150 lat p.n.e. i był wynikiem połączenia zmiażdżonych włókien konopi ze sproszkowaną korą morwy. Wynalazek ten pozwolił na rozkwit nauki, gdyż człowiek mógł w końcu spisywać najważniejsze informacje, a nie polegać jedynie na przekazie ustnym. Proces produkcji papieru był bardzo mocno strzeżoną tajemnicą i dopiero w około VI w. jego produkcja przeniosła się do Korei, w VII w. pojawił się w krajach arabskich i północnej Afryce, skąd dopiero w XIII w. trafił do Europy. Początkowo papier powstawał metodą czerpaną, czyli umieszczało się masę włóknistą w zbiornikach z wodą i czerpało się ją sitem obsadzonym w ramie, która nadawała arkuszom kształt i pozwalała odprowadzić wodę, następnie suszyło się go i powstawała gotowa kartka, podobnie jak robię to na warsztatach jako Konopna Wioska Gruczno. Masę papierniczą pozyskiwano także ze zniszczonych ubrań, lin, żagli i sieci rybackich, które również najczęściej były wykonywane z przędzy konopnej. W XV w. gdy Johannes Gutenberg wprowadził do druku ruchomą czcionkę, nastąpił ogromny rozkwit papiernictwa. Pierwsze egzemplarze Biblii Gutenberga, projekt Deklaracji Stanów Zjednoczonych, pierwsze banknoty 10 dolarowe i papiery wartościowe, były drukowane właśnie na papierze konopnym. Właściwie do końca XIX w. był to główny surowiec do produkcji papieru. Dopiero na początku XX w. celuloza drzewna zaczęła wygrywać dzięki niższym kosztom produkcji, a zyskała jeszcze większą przewagę, gdy w Stanach Zjednoczonych w 1937 r. wprowadzono Marihuana Tax Act, który ograniczył uprawy konopi włóknistych i wszelkiego przemysłu wykorzystującego ten surowiec. Dzisiaj wiemy już, że konopie przemysłowe nie są psychoaktywne i w obliczu kurczących się zasobów leśnych może ponownie powinniśmy sięgnąć po włókna konopne, aby zatrzymać wycinkę lasów i oczyścić nasze środowisko.
Replika pierwszej maszyny papierniczej, wynalezionej w 1798 r. przez Francuza Louisa-Nicolasa Roberta i zbudowana dla Mondi Świecie Sp. z o.o.
Właściwości papieru konopnego
Włókna konopne są grubsze, dłuższe i naturalnie bardziej miękkie niż włókno otrzymywane z drewna. Dzięki temu otrzymany papier jest bardziej wytrzymały mechanicznie, na zginanie i rozciąganie, jest bardziej elastyczny, trwały i chłonny, a przy tym posiada skuteczne właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. W zależności, które części rośliny przetwarzamy możemy uzyskać różne rodzaje papieru. Z długich włókien łykowych powstaje bardzo cienki papier bibułowy, natomiast z łyka miękkiego powstaje papier celulozowy, który jest łatwiejszy w produkcji i mógłby szybko znaleźć zastosowanie w produkcji chusteczek, ręczników, czy papieru toaletowego. Papier konopny jest wyjątkowo trwały i odporny na próbę czasu. Ma niską zawartość ligniny, nie żółknie, nie degradują go pleśnie, grzyby i promienie słoneczne. Możemy przetwarzać go nawet 7-8 razy, w porównaniu do 3 w przypadku papieru drzewnego. Oczywiście sam recykling zużywa mniej zasobów energii niż nowa produkcja, a gdy faktycznie po tych 8 cyklach będziemy zmuszeni go zutylizować, to z pewnością będzie posiadał mniej zanieczyszczeń chemicznych niż papier wykonany z drzewa.
Patrząc od lewej strony: 1. konopny papier czerpany z Indii, 2. Papier konopny bielony z Indii, 3. Papier celulozowy z dodatkiem włókna konopnego Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, 4. Ręcznie czerpany papier własnej produkcji Konopna Wioska Gruczno.
Wpływ upraw konopi na środowisko
Produkcja papieru konopnego nie wymaga tak dużych ilości wody i energii jak to jest w przypadku papieru drzewnego, oraz nie wymaga stosowania tak dużej ilości chemii przy jego wybielaniu z uwagi na mniejszą zawartość ligniny, co powoduje ograniczenie zanieczyszczeń wód i strat energii, które są wykorzystane w procesie.
Konopie na cele papiernicze rosną około 3-4 miesięcy i dzięki temu z hektarowego pola możemy zebrać czterokrotnie więcej materiału roślinnego niż z hektara lasu w takim samym okresie czasu. Poza tym nie musimy wycinać lasów, których do produkcji samego papieru toaletowego w Stanach Zjednoczonych wycina się około 270 000 drzew dziennie!!! Do produkcji jednej tony papieru potrzebnych jest około 17 drzew.
W trakcie wzrostu konopie pochłaniają zanieczyszczenia z gleby i powietrza, absorbują oczywiście CO2 i to w większej ilości niż jakiekolwiek inne uprawy czy lasy, co powoduje, że przy okazji oczyszczają środowisko, produkują tak potrzebny nam tlen i mogłyby przyczynić się do ograniczenia wylesiania i tym samym ochrony fauny i flory.
Uprawa konopi nie wymaga stosowania pestycydów, ani innych środków ochrony roślin, co również przekłada się na dbałość o środowisko, w którym się znajdują.
Zastosowanie papieru konopnego
Z uwagi na małą dostępność i zaledwie około 30 papierni na świecie wykorzystujących włókno konopne jest to nadal produkt niszowy, ekskluzywny i drogi. Jednak ma już swoich zwolenników i z pewnością może podkreślić unikatowość i wagę zapisanych na nim treści. Obecnie możemy wykorzystać go do druku w większości drukarek, świetnie sprawdza się do wielkoformatowych wydruków zdjęć i jest używany przez najlepszych fotografów na świecie. Możemy drukować na mim książki i ich okładki, czasopisma, notesy, wizytówki, dyplomy, certyfikaty, banknoty, papiery wartościowe, dokumenty archiwalne, papier listowy. Możemy produkować z niego torebki do parzenia herbaty, papier filtracyjny, podłoże do powlekania innych papierów, bibuły papierosowe, bibuły specjalistyczne do zastosowań elektrycznych i wszędzie tam, gdzie potrzebne będą jego wyjątkowe właściwości.
Przyszłość papieru konopnego
Ze względu na rosnącą świadomość ekologiczną i kurczące się zasoby leśne, przemysł papierniczy już teraz jest zmuszony szukać alternatywy i wprowadzać 30% domieszkę włókien niedrzewnych do swojej produkcji. To idealny moment, aby odbudować branżę konopną i jej papiernicze zastosowanie. Niestety obecnie widzę możliwość jedynie małej skali z uwagi na znikomą ilość włókna na rynku, brak zakładów przetwórczych i potrzebę przystosowania maszyn papierniczych do produkcji papieru na bazie włókna konopnego. To wszystko wymaga ogromnych nakładów finansowych, jednak oczywiście jest jak najbardziej wykonalne. Pochodzę ze Świecia, które żyje z produkcji papieru, dlatego naturalnie moja uwaga skierowała się właśnie w tą stronę. Jestem pewien, że jesteśmy w stanie zawrócić bieg wydarzeń, bo skoro 100 lat temu 80% papieru powstawało z włókien konopnych to nie widzę przeszkód, dlaczego teraz nie miałoby się to udać. Problemem jest obecnie jedynie skala upraw i dostosowanie maszyn, z technologią sobie poradzimy. Wszelkie modele ekonomiczne takiej produkcji twierdzą, że jest to nieopłacalne, jednak biorą pod uwagę, że uprawiamy głównie na papier i wykorzystujemy jedynie 30 % rośliny. Wydłużając natomiast cykl jej życia, możemy zebrać i sprzedać również kwiaty i ziarno, a produkować moglibyśmy również z odpadów z innych zakładów, gdyby takowe już działały. Watro pomyśleć o projektach rozwojowo- badawczych, które obalą te wnioski i pokażą faktyczne możliwości tych roślin. Na świecie się to udaje, a przypominam, że Polska była drugim na świecie eksporterem konopi. Mamy świetny klimat dla upraw konopi, możemy oczyścić dzięki nim nasze środowisko, zaprzestać wycinki lasów i produkować najlepszej jakości papier, gdy tylko otworzymy oczy na konopie i przestaniemy je stygmatyzować. Jeżeli interesuje Cię współpraca na tym polu, odezwij się koniecznie.
autor: Przemek Matuszewski – Konopna Wioska Gruczno
Polskie Stowarzyszenie Producentów i Przetwórców Konopi